Zakupy przyszłości

#229

#Reklama #Ubrania #Wizualizacja

Google wprowadza nową funkcję, która pozwala reklamodawcom pokazywać, jak ubrania wyglądają na różnych typach ciał i odcieniach skóry, bez potrzeby robienia dodatkowych zdjęć. Funkcja ta, dostępna dla reklam koszul damskich i męskich, wykorzystuje generatywną sztuczną inteligencję, by łączyć zdjęcia produktów z istniejącymi zdjęciami modeli. Narzędzie to ma pomóc kupującym lepiej zrozumieć, jak ubrania będą wyglądały na nich samych. Google nie wymaga od marek dokładnych wymiarów ubrań, co ułatwia korzystanie z narzędzia, ale nie zastępuje to tradycyjnych metod pomiaru.

To krok w kierunku eliminacji prawdziwych doświadczeń zakupowych na rzecz wirtualnych iluzji. Ciekaw jestem, czy konsumenci będą zadowoleni z tych wizualizacji, kiedy okaże się, że rzeczywistość jest daleka od tego, co obiecuje AI. Ale jeśli alternatywą jest powrót do tradycyjnych zakupów w przepełnionych sklepach z długą kolejką do kasy to ja jestem za nową funkcją Google.

#OpenAI #Głos #Etyka

Scarlett Johansson oskarża OpenAI o sklonowanie jej głosu do nowego asystenta głosowego, mimo że odmówiła udzielenia licencji. Pisałem już o tym, ale podkreślę jeszcze raz, że ta sprawa obnaża etyczne problemy związane z AI, szczególnie brak zgody twórców na użycie ich danych. Altman i OpenAI twierdzą, że ich celem jest stworzenie sztucznej inteligencji, która zmieni świat, niezależnie od etycznych i prawnych ograniczeń.

To, co robi OpenAI, to klasyczny przykład technologicznej arogancji. Użycie głosu Johansson bez zgody pokazuje, jak wielkie korporacje lekceważą prawa jednostek w imię "postępu". Altman i jego zespół wierzą, że tworzą coś tak wielkiego, że prawo przestaje mieć znaczenie. Ale czy naprawdę chcemy świata, w którym garstka ludzi decyduje o przyszłości nas wszystkich? Czy technologia musi rozwijać się kosztem naszej prywatności i praw? Może czas, abyśmy wszyscy zaczęli stawiać granice.

#Startup #AIPin #Problemy

Humane, startup założony przez byłych pracowników Apple, poszukuje kupca po nieudanym debiucie swojego nowego gadżetu – AI Pin. Urządzenie za 699 dolarów zostało skrytykowane za powolne działanie i niską jakość użytkowania. AI Pin korzysta z własnego systemu operacyjnego CosmOS, który łączy się z modelami AI do odpowiadania na zapytania głosowe i analizowania obrazu z kamery. Pomimo problemów z baterią i przegrzewaniem, Humane wycenia się na 750 milionów do 1 miliarda dolarów. Firma pozyskała 230 milionów dolarów od inwestorów, w tym CEO OpenAI, Sama Altmana.

Czy nie lepiej by było, gdyby te gigantyczne sumy zainwestowano w coś naprawdę przydatnego? Może to sygnał, że czas skończyć z nieprzemyślanymi inwestycjami w przereklamowane technologie. Zamiast tego, warto postawić na rzeczywiste potrzeby użytkowników, a nie na niepraktyczne gadżety.