Wirtualna przyjaźń

Aaron, 15-letni chłopiec z Alberty w Kanadzie, znalazł pocieszenie w ramionach chatbota AI po trudnych doświadczeniach z przyjaciółmi. Choć Aaron przyznaje, że trochę się od niego uzależnił, to uważa, że chatbot pomógł mu przezwyciężyć trudności i znacznie poprawić swoje umiejętności społeczne. Jednak niektórzy eksperci ostrzegają przed potencjalnym uzależnieniem od botów i trudnościami w przejściu z wirtualnych interakcji do prawdziwych relacji. Mimo to Aaron wierzy, że chatboty mogą pomóc młodym ludziom przynieść ulgę w trudnych chwilach.

Wzrost popularności chatbotów AI wśród młodzieży jest trochę niepokojący. Zastanawiam się czy rzeczywiście są one w stanie zastąpić autentyczne ludzkie relacje. Uzależnienie od wirtualnych przyjaciół zagraża rzeczywistym relacjom, ale myślę, że należy też docenić ich rolę w dostarczaniu wsparcia w sytuacjach, gdy rozmowa z kimś rzeczywistym może wydawać się zbyt trudna.

theverge.com

Eksperymentalny F-16 sterowany przez sztuczną inteligencję zabrał Sekretarza Sił Powietrznych USA Franka Kendalla w pierwszy lot. Siły Powietrzne planują flotę ponad 1000 bezzałogowych samolotów do 2028 roku. AI pozwala testować taktyki w rzeczywistych sytuacjach, ale budzi też obawy związane z autonomicznym podejmowaniem decyzji o ataku.

Lot Kendalla w F-16 sterowanym przez AI pokazuje kierunek, w którym zmierza lotnictwo wojskowe. Choć postęp technologiczny jest imponujący, to czy naprawdę chcemy przekazywać decyzje o życiu i śmierci maszynom? Potencjalne nadużycia i błędy AI mogą prowadzić do katastrofalnych skutków.

apnews.com

Znacie ElevenLabs i ich technologię klonowania głosu? Firma ta umożliwia użytkownikom tworzenie sztucznych wersji własnych głosów, które mogą mówić cokolwiek, w różnych językach i dialektach. Efekty są niezwykle realistyczne i przekonujące i znacznie przewyższają inne dostępne narzędzia. Jednak z tą technologią wiążą się także poważne zagrożenia, jak oszustwa czy dezinformacja.

Fascynujące jest, jak szybko postępuje technologia, ale jeszcze bardziej przerażające, jak łatwo można ją wykorzystać do celów szkodliwych. ElevenLabs, pomimo wprowadzania pewnych zabezpieczeń, zdaje się być zbyt pochłonięte możliwościami swojej technologii, zamiast skupić się na potencjalnych katastrofalnych skutkach jej użycia. To technologiczna skrzynka Pandory, którą otworzyliśmy, a teraz próbujemy na siłę zamknąć, gdy wszystko już się rozlało. No cóż, taka jest cena postępu.

theatlantic.com